Ufff...
Komentarze: 7
Wlasnie ochlonelam... Moja mama znalala w moim plecaku zapalniczke!! Zaczela pieprzyc czy ja pale i czy probowalam. Boze, meczace... No ale powiedzialam jej, ze nie. Uwierzyla, naszczescie... Dobrze ze innych dowodow nie znalazla... !!
Caly czas mysle, ze ten rok nigdy sie dla mnie nie skonczy... od niego wszystko sie zaczelo! Smutno mi na mysl, ze tak szybko to wszystko minelo... Ile wspomnien juz...Straszne!!
Probuje myslec ze rok 2003 bedzie o wiele lepszy, ale jakos nie jestem przekonana... Mam nadzieje, ze sie rozczaruje pozytywnie :))
Teraz ide sie przygotowac do dzisiejszej impry :)
Dodaj komentarz