kikusia16

Yo :))

Sylwek zajebisty :)) Jeszcze przysypiam! O 19 poszlysmy do Sylwii i byla tam Monika, ktorej nie znalam ani ja ani Madzia :) Potem przyszla Agata,Kamila i Patryk :) Tanczylismy i pomagalismy ustawiac jedzienie na stole :)

Okolo 22 zjawili sie chlopcy... ;P Byli Krystian, Amaduesz i Piotrek! Przyniesli ze soba petardy i szampana :) Najpierw tanczylismy, puszczalismy kilka petard i zaczelismy grac w butelke :)) Hehe, zajebiscie bylo :) No szczegolow moze nie bede opisywac ;P

 Kilka sekund przed 24 otworzylismy szampana i kazdemu nalewalismy :)) Odliczanie i ... NOWY ROK!!! Kazdemu buziaka i szampan... Wyszlismy na dwor puszczac petardy. Juz bylo tam duuuzo sasiadow i ... Jagoda z qmplami :) Petardy zajebiste!! Z 45 min zesmy stali na mrozie :) Potem wrocilismy sie i tanczylismy i znow gralismy w butelke :)))

Piotrek byl juz po piwie i butelce szampana, wiec zaczal bzikowac! Ale bawilismy sie dalej i tak do 4-tej nad ranem, gdy Krystian musial juz isc... My ulozylismy sobie lozko i ogladalismy TV do 5. Potem udawalismy ze spimy. Gdy juz starsi dali siana to znowu gralismy w ta zasrana butelke :)) Nie bylo tak zle!

Dziewczyny mialy spac na lozku a chlopcy na podlodze. Zostalysmy tylko ja, Madzia, Sylwia, Piotrek, Amadeusz i Patryk... Ale wyszlo tak ze jakos lezalam z Magda i Piotrkiem. Spalam z godzinke i potem szalelismy do 10. No bylo zajebiscie :)) Potem przyszla do mnie Magda, ktora wyszla po godzince bo lep ja nawala :))

Wlasnie ochlonelam... Moja mama znalala w moim plecaku zapalniczke!! Zaczela pieprzyc czy ja pale i czy probowalam. Boze, meczace... No ale powiedzialam jej, ze nie. Uwierzyla, naszczescie... Dobrze ze innych dowodow nie znalazla... !!

Caly czas mysle, ze ten rok nigdy sie dla mnie nie skonczy... od niego wszystko sie zaczelo! Smutno mi na mysl, ze tak szybko to wszystko minelo... Ile wspomnien juz...Straszne!!

Probuje myslec ze rok 2003 bedzie o wiele lepszy, ale jakos nie jestem przekonana... Mam nadzieje, ze sie rozczaruje pozytywnie :))

Teraz ide sie przygotowac do dzisiejszej impry :)

Dla mnie to jest szok!!! 2002 to byl najlepszy rok w moim dotychczasowym zyciu!! Aaaa ja zwariuje!

Moja kula; Wakacje; Nowa buda; Dwie smierci... I pelno tego!!! Mam nadzieje ze 2003 bedzie bardziej udany :))

Wszystkim chce zyczyc udanej impry Sylwestrowej, Duzo sukcesow, szczescia, zdrowia, milosci w roku 2003 :)))

Koniec... !!!

Wczoraj zdechl mi moj kochany chomiczek :(( Juz od kilku tydoni byl dziwny! Mial dwa latka...

Bylam prawie caly dzionek u Sylwii potem u Magdy!

Mateusz, naszczescie, sie odezwal i mnie przeprosil ze dluuugo nic nie pisal. W koncu niecaly dzien, a to baaardzo dluuugo ;P

Nie wiem co dzisiaj robic. Nic mi sie nie chce, ale pojde do Sylwii ja pocieszyc :)

Dzis bylam caly dzionek u Sylwii :) Ale wstapilysmy do centrum po nauszniki. Poszlysmy do McDonald'sa na lody i wrocilysmy do Sylwii na obiadek. Potem przyszla Madzia i planowalysmy sylwestra! Chyba bedziemy w trojke...

O 18 rozeszlysmy sie do domow. Sylwia chyba znowu ma randke ;P No ale zaprosilam Magde i siedzimy przed kompem :))

P.s. Pozdrawiam Cie Zbysiu :)) - wiem ze tu zagladasz :))